Jerzy Stemplewski zaopatrzony w parasol, niestety nie wszystkim było dane pod parasolem. Sytuacja z przed kilku dni. Miało być uroczyście, ale stało się żenująco. W końcu rozkaz to rozkaz trzeba stać na baczność. Jakby zacytować Cezarego Pazurę "ja tu na deszczu, wilki jakieś..."
fot Sławek Mielnik/NTO
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz