czwartek, 2 czerwca 2011

zaślepka od tele

Historia z gatunku: Monty Python. Właściwie stało się to przypadkiem, zachowałem się jak "rasowy amator"! wymieniałem obiekty nad zbiornikiem - no i zaślepka od tele wpadła do uchatek :(
Ja miałem śmierć w oczach (tej uchatki)! a uchatki niezłą zabawę. Michał, który rownież był świadkiem tego zdarzenia miał niezły ubaw i od teraz chce ze mną jeździć na materiały.
Wszystko skończyło się happy endem - uchatka wymieniła bezwartościową zaślepkę 77mm na przepyszną rybkę.
Na przyszłość: bez dekli, zatyczek czy zaślepek.
fot Sławek Mielnik/NTO

Brak komentarzy:

Profesjonalne statystyki www